Zaczął się październik, a wraz z nim Hacktoberfest. Za wspieranie projektów open-source możemy otrzymać upominek w postaci tegorocznej koszulki. Ale czy takie wydarzenie jest dobre dla społeczności open-source, czy może wręcz przeciwnie?
Zasady Hacktoberfest
Zasady tego wydarzenia są proste. Należy wspomóc twórców bibliotek open-source i stworzyć 4 poprawne PR’ki do repozytoriów. I pierwsze 70,000 uczestników, którzy spełnią wymagania, otrzymają tegoroczną koszulkę.
Dobra część Hacktoberfest
Sama idea wydarzenia jest bardzo fajna i potrzebna. Ma na celu zachęcić ludzi by pomagali w tworzeniu bibliotek. Dlaczego to jest tak ważne? Ponieważ w dzisiejszych czasach jesteśmy już bardzo przywiązani do takich rozwiązań i ciężko nam się obyć bez nich. Pisałem o tym w poście o open-source (jeśli go jeszcze nie czytałeś to kliknij tutaj). I jednym z najważniejszych problemów, jakie dotyka open-source to brak ludzi chętnych do utrzymywania i rozwijania projektów. Więc Hacktoberfest jest bardzo potrzebny dla całej społeczności.
Co nie działa w Hacktoberfest?
Jednak gdyby było tak kolorowo, to nie byłoby tego wpisu. Największym problem tego wydarzenia są nagrody, które miały zachęcić do udziału. Tylko jednocześnie te nagrody powodują, że tłumy ludzi chcą zdobyć koszulkę jak najmniejszym wysiłkiem. I przez takie zachowanie repozytoria są zalewane spamem w postaci PR’ek, które zmieniają jedną linijkę w Readme. To nie tylko nie pomaga w utrzymywaniu open-source, ale również dużo bardziej utrudnia to zadanie. Warto zobaczyć co o tym myślą doświadczeni programiści i autorzy open-source
I’m sorry, but @hacktoberfest is bad for open source.
— Kent C. Dodds 🚀 (@kentcdodds) October 1, 2020
Cancel it. Fix the spam problem. Then bring it back.
PLEASE don’t do this. @hacktoberfest, you are encouraging spam and creating noise. pic.twitter.com/x8VPxunPTh
— Dan Abramov (@dan_abramov) October 1, 2020
Hacktoberfest 2.0, czyli jak ulepszyć formułę
W momencie, gdy tworzyłem ten post, to Digital Ocen zmienił trochę formułę wydarzenia (tutaj znajdziecie oryginalne ogłoszenie). Teraz, aby dostać koszulkę, trzeba dodać PR’ki do repozytoriów, które są oznaczone wątkiem hacktoberfest
. Innymi słowy, to autor repozytorium decyduje czy chce brać udział w tym wydarzeniu. Jest to niewątpliwie dobry ruch ze strony organizatorów, ale czy wystarczający? Ciągle autorzy, którzy zdecydowali się na wzięcie udziału w wydarzeniu, mogą się zmagać z dużą ilością spamu. Może będzie trzeba wprowadzić większe ograniczenia np.: punkty ujemne za spam. Na pewno coś trzeba zrobić, aby zachęcić ludzi do współtworzenia open-source, ale jednocześnie chronić autorów przed zalewem spamu, który nie pomaga w rozwijaniu bibliotek. Może przed przyszłoroczną edycją trzeba się bardziej zastanowić jak to zapewnić?